ile kosztuje wolność?
Galla Placydia odzyskała ją w końcu po kilku latach
beznadziejnych starań
i (delikatnie mówiąc) dość interesującej tułaczki
za całkiem pokaźną ilość zboża
choć szybko okazało się
że niezupełnie była to taka wolność jaką sobie wymarzyła
w sytuacjach beznadziejnych nie powinno się jednak
zbytnio wybrzydzać
alternatywa bowiem mogłaby okazać się zabójcza
- i to nie tylko w przenośni -
a mimo wszystko nawet nieco skrępowana wolność
daje upartym pewną możliwość działania
otrzymany dar starała się więc wykorzystać najlepiej
jak potrafiła
i trzeba przyznać że robiła to nader skutecznie
choć i tak nieuchronnie zbliżał się czas
końca jednej epoki i początku kolejnej
- ta kolejna zostanie później nazwana wiekami ciemnymi
(nie do końca chyba sprawiedliwie)
po co jednak pisać o czymś co wydaje się w tej chwili
zupełnie nas nie dotyczyć?
czy dzisiaj nie powininem raczej napisać o tym
że oryginały Porozumienia Gdańskiego sprzed czterdziestu lat
które zmieniło Polskę i życie nas wszystkich tutaj
czy tego chcieliśmy czy też nie
- zaginęły
i nie wiadomo czy w ogóle jeszcze istnieją?
gdybym był dzisiejszym Olimpiodorem z Teb
zapewne bym o tym napisał
- lecz czy mogłoby to być opowiadanie stricte historyczne?