ile masz par oczu
w które można spojrzeć
jaka jest twarz twoja
którą nosisz pod maską
czy twe rzymskie usta
moc mają magiczną
wykrywania kłamstwa
które chce się ukryć
mając głos tak donośny
czemu często milczysz
boisz się zadawać rany
czy nagości swej wstydzisz
jesteś tylko pytaniem
czy jednak świadectwem
po co szukasz drogi
skoro sam nią jesteś?
Stare medaliony mają w sobie pewną energię, tak jak kamienie szlachetne. Nasz rodzimy jantar w szczególności. Noszenie go na sobie, albo trzymanie w dłoni może poprawić nam samopoczucie, a nalewka z bursztynu nawet wpływa na zdrowie. Polecam :) Twój medalion natomiast wywołuje we mnie całkiem inne odczucia, z pewnością ma sobą coś do powiedzenia, tak jak każda rzecz ma swoją historię i energię, która się z nim łączy, czy to pozytywną czy negatywną. Sami musimy to ocenić czy do nas pasuje czy też nie. Znajomość kamieni szlachetnych czy też minerałów oraz metali jest teraz szeroko wykorzystywana w lecznictwie, choć mniej w samej służbie zdrowia, nawet w niektórych medykamentach można spotkać śladowe ilości np. srebra czy złota. Ciekawy wiersz, choć budzący pewien niepokój. Chyba jednak nie nosiłabym tego medalionu ze sobą, o ile nadaje się on w ogóle do noszenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam czwartkowo, Deepbreath. Dobrego, spokojnego dnia! :)
Czasy są ostatnio trochę niespokojne, więc i w moim pisaniu jest chyba troszkę więcej niepokoju...
Usuń"Bocca della Verità" raczej nie nadaje się do noszenia - ale do obejrzenia jak najbardziej, a nawet do czegoś więcej, przynajmniej dla odważnych, i (podobno) ma coś czasem do powiedzenia... ;)
A bursztyny bardzo lubię, choć już dawno nie miałem okazji ich poszukać - może w tym roku, trochę "dzięki" pandemii, taka okazja się przytrafi?
Dobrego długiego weekendu, Lutano :)
Dziękuję Deepbreath i wzajemnie. Dobrego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńp.s
Znalazłam ten medalion, o ktorym mowa, w necie - no straszny on jest. Ty to masz inspirację ;)
Widziałam usta prawdy w Rzymie,nawet włożyłam do nich ręce i o dziwo zachowałam je co znaczy że marna ze mnie kłamczucha. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ich nie widziałem, więc chwila prawdy ciągle przede mną ;)
UsuńDobrego dnia, Kasiu!
Polecam bardzo bo Wieczne miasto czaruje na każdym kroku. Mam nadzieję że kiedyś Ci się uda je zwiedzić.
UsuńMam nadzieję, że kiedyś uda mi się w końcu zaplanować tam jakiś dłuższy pobyt, żeby zobaczyć tak dużo, jak tylko się da.
UsuńPozdrawiam Kasiu
db