te dni przed nami są właśnie
wypełniane
sztucznym powietrzem
na zamówienie życia naszego wietrznego
produkowanym
przez hybrydowe drzewa
rosnącej w nas ciemności potępionej
do której światło
już dziś dostępu nie ma
spętane liną
niewidocznych znaków zakazu
ustawianych na drogach do wolności
zabieranych nam ponoć
tylko na chwilę
lecz kto wie czy nie na nieskończenie dłużej
Wybacz, nie zrozmialam tytulu :/
OdpowiedzUsuńWczoraj po raz pierwszy w zyciu czulam trzesienie ziemi, drzenie krzesla sprawilo, ze usiadlam na podlodze obserwujac kolyszace sie rosliny w mieszkaniu. Przez moment pomyslalam, ze budynek runie a my jestesmy na ostatnim pietrze i zycie to tylko chwila.
Jak mizerny staje sie wowczas czlowiek straszacy milionami strzykawek dla naszego zbawienia...
Zycze Tobie i sobie duzo zdrowia, optymizmu i wolnosci wyboru, nie tylko w nowym roku :)
Felice Anno Nuovo Deep! :)
Tytuł nawiązuje do fragmentu Ewangelii Św.Jana "Jezus naucza Nikodema" - a wiersz jest, powiedzmy... pewną refleksją z tym fragmentem związaną, z odniesieniem do tego, co się teraz wokół nas dzieje, i co dziać się wkrótce może - stąd też i rok (nieco zakamuflowany ;) w tytule.
UsuńDobrze, że nic Ci się nie stało - nigdy nie przeżyłem trzęsienia ziemi, i raczej bym chyba nie chciał czegoś takiego przeżywać...
Ten mijający rok rzeczywiście niósł ze sobą dla Ciebie całe mnóstwo przeróżnych atrakcji ;)
Dziękuję bardzo Eliu za życzenia - niech ten przyszły rok będzie dla nas po prostu... dobry :)
Pozdrawiam!
Myslalm, ze Nikodem to jakis nowy polski polityk na topie :D
UsuńDziekuje za wyjasnienie Deep :)
Nowy Nikodem Dyzma? ;)
UsuńSwoją drogą serial "Kariera Nikodema Dyzmy" bardzo mi się kiedyś podobał :)
Pozdrawiam z krainy deszczu ;)
I ja lubiłam oglądać ten film, a świetna rola Romana Wilhelmiego to istny majstersztyk. W ogóle to nie pamiętam, żeby kiedykolwiek miał jakąś słabą rolę. Wracając jednak do tematu... Twój wiersz bynajmniej nie napawa optymizmem, ale patrząc wokół trudno go jakoś znaleźć, poza oczywistą propagandą medialną. Ja staram się z każdej sytuacji wyciągnąć jakiś pozytyw, co prawda nie zawsze się to udaje, ale próbuję do skutku, a wtedy pojawia się jakieś "światełko w tunelu" i jego się trzymam. A jak już się pojawi to wiem, że za nim już tylko Wielka Jasność stoi :) Żyjemy w czasach wielkiej zmiany i wesoło nie jest. Trzeba nam przeczekać tą "rozwałkę", ale przecież nie musimy się na wszystko godzić, z czegoś można zrezygnować. Ograniczenia i odebranie nam prawa do wolności bardzo boli, o to przecież walczyliśmy w przeszłości, a teraz wydajemy się cofać w rozwoju. Łatwo nie będzie, trzeba się wspierać "wolnością wewnętrzną", tej nam nikt nie odbierze. To czas wielkiej próby hartu naszego Ducha i tego wszystkiego, co ludzkie. Przeciwnik jest podstępny i przebiegły, nie da się tak łatwo pokonać, ale nas jest więcej i budzimy się...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, Deepbreath byś trafiał na dobrych ludzi, wyznających podobne do Twoich wartości. Pozdrawiam przedsylwestrowo :) Szczęśliwego 2021 Roku! :)
To, co piszę, rzeczywiście nie jest zazwyczaj zbyt optymistyczne, Lutano - ale to nie znaczy, że nie potrafię tego optymizmu tu i ówdzie zobaczyć i... stosować ;)
UsuńCzasy są takie jakie są, nikt się chyba rok temu nie spodziewał, że będziemy musieli zamaskowani przemykać po ulicach, ale musimy sobie jakoś z tym wszystkim poradzić - i pokonać siły Ciemności :)
I tego się trzymajmy :)
Dziękuję pięknie za Twoje życzenia - i życzę Tobie, aby ten Nowy Rok miał dla Ciebie uśmiechnięte, optymistyczne oblicze :)
Wszystkiego Najlepszego!
W samo sedno Deep. Idealnie oddajesz w wierszach obecną sytuację. Brawo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu - choć uwierz, że wolałbym się mylić...
UsuńMam tez nadzieję, że niedługo będę mógł jednak użyć nieco "cieplejszych" barw w tych swoich opisach...
Miłego wieczoru :)