gdy otwieram się w tobie ty
zamykasz mnie sobą
i swym ciałem
oplatasz tę chwilę
by nie mogła stąd odejść
aż zmęczenie
nas w sen snu nie zamieni
a potem światło przychodzi
przynosząc ze sobą
zapach porannej kawy
i niebo na niebie
z odciśniętą słońca
złotą pieczęcią
na liście do naszych marzeń
Świetny erotyk. Marzenia, pragnienia i tęsknoty...
OdpowiedzUsuńW sam raz na ten jesienno-zimowy czas.
Udanego wieczoru, Deepbreath. Pozdrawiam Andrzej-kowo :)
Dziękuję za miłe słowa, Lutano :)
UsuńWywróżyłaś coś sobie fajnego wczoraj? ;)
Dobrego dnia!
Coś tam sobie wywróżyłam, ale nie powiem Ci co, bo to moja słodka tajemnica ;) Pozdrawiam i tu, Deepbreath. Wszystkiego miłego :)
OdpowiedzUsuńTajemnice muszą być - jakby ich nie było, to chyba byłoby trochę... nudno? ;)
UsuńSłonecznego dnia, Lutano :)
Piękny intymny wiersz. Pięknie Deep.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu :)
UsuńPozdrawiam