co zrobić
Droga Pani i Szanowny Panie
jeśli A = B
(a przynajmniej tak było
do tej pory)
lecz B może wkrótce zostać
oficjalnie zakazane
w całej gamie
swojej rozciągłości
możliwości
i nietrwałej stabilności
czy wobec tego
trzeba będzie na przykład
B na C zamienić?
a może w ogóle B z alfabetu
usunąć
anulować
czy też wręcz
całkowicie i bezapelacyjnie
(jak to mówił pewien znany aktor)
- zlikwidować?
tak więc
Droga Pani i Szanowny Panie
zagubiony w zawiłościach
naszych [....] czasów
zastanawiam się czy
ktoś w Was
zna odpowiedź
mniej lub bardziej
rozsądną
(albo jakąkolwiek
w razie braku takiej)
na to jakże nieistotne
w swej istocie - pytanie?
Z mojego doswiadczenia wiem, ze zmiany sa konieczne dla naszego rozwoju, tak wiec zamienilam B na XYZ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam na nowym miejscu, widze, ze sie juz zadomowiles :)
Witaj, Eliu :)
UsuńTen wiersz miał być pierwotnie opublikowany na bloxie, z nieco innym, powiedzmy, "wnętrzem" ;) ale... w związku z zaistniałymi zmianami, czyli zniknięciem bloxa, znalazł sobie miejsce tutaj ;)
Cieszę się, że do mnie zajrzałaś - miłego niedzielnego popołudnia, Eliu!
Nie jestem specjalistką od "przestawiania i zamieniania"
OdpowiedzUsuń- ale w trakcie czytania, myśl podąża w konkretnym kierunku (hm...)
Myślę, Ninel, że kierunek konkretny jest... kierunkiem właściwym ;) bowiem, przynajmniej moim zdaniem, "podmienianie" znaczeń pewnych słów czy też stosowanych powszechnie terminów ostatnio staje się czymś w rodzaju, powiedzmy, epidemii - choć chyba nie jest ta "epidemia" dziełem przypadku...
UsuńPozdrawiam poniedziałkowo