mówią że ta kraina wciąż tam istnieje
tam wieczne zdrowie
tam wieczna młodość
i ponoć
szczęśliwe rzeki życia tam płyną
a troska i cierpienie nie mają tam wstępu
- kto mówi? jak się tam dostać? powiedz!
wybacz mi
wybacz lecz tego nie wiem
już nie dosłyszę...
tak wiele mi teraz wszystkiego umyka
pewnie to przez ten wiatr mroźny
z bieguna północy
który słów zjawę swą mocą zagłusza
- więc może to wcale nie są czyjeś słowa
tylko w twej głowie ktoś bajki układa?
i to jest możliwe...
ale najpierw udaj się na Delos
a tam zapytaj Hyperoche lub Laodike
składając przy tym
pszeniczną słomą owinięty
dla bogów nieśmiertelnych dar swój ofiarny
Czyżby to był raj? Zasięgnęłam trochę informacji... ale nie z wizji czy z Delos, jeszcze nie ;) Podobno ta mityczna kraina istniała naprawdę i rywalizowała z Atlantydą (?) i podobno nasi praprapra… dziadowie mieli z nią ścisły związek. Niebywałe i fascynujące, prawda? Polecam Ci stronę: odkrywamyzakryte.com - Hiperborea - Tajemnicze Pochodzenie Słowian, o ile już tam nie byłeś.
OdpowiedzUsuńŚwietny wiersz, Deepbreath. Uściski :)
Myślę, że nasza Historia kryje w sobie jeszcze sporo niespodzianek ;)
UsuńSwoją drogą sporo się ponoć również dzieje jeśli chodzi o ostatnie odkrycia archeologiczne na terenie dzisiejszej Polski - ciekawe, czy w jakiś sposób to wpłynie na opis początków naszej państwowości...
Strony odkrywamyzakryte nie znam, ale chętnie zajrzę.
Dziękuję za miłe słowa, Lutano - nie pierwszy zresztą raz :)
Dobrego jutra!
db
„O hiperborejskich zaś ludziach - pisze Herodot - ani Scytowie nie umieją nic powiedzieć, ani inne mieszkające tam ludy – oprócz chyba Issedonów. A, jak ja sądzę, i ci nic nie wiedzą: bo w takim razie opowiadaliby o nich także Scytowie, jak opowiadają o jednookich Arimaspach (...) Jeżeli jednak faktycznie istnieją hiperborejscy jacyś ludzie, to istnieją też hipernotyccy. Śmiech mnie zbiera, gdy widzę, jak wielu już nakreśliło obwód ziemi, a nikt rozumnie go nie objaśnił.”
OdpowiedzUsuńLubię czytać "Dzieje". Szkoda, że wiatry losu nie sprawiły, aby dotarł do Hiperborei.. może wtedy napisałby coś więcej? ;)
UsuńPozdrawiam