czwartek, 12 stycznia 2023

a miało być tak pięknie II

 

no i niestety miałeś rację... 

 - mówi Pierwszy

patrząc na Drugiego

jakby to on był winny temu wszystkiemu

co się teraz dzieje bliżej nas 

i dalej

 

wcale mnie to nie cieszy 

 - odpowiada Drugi - 

i uwierz 

że chciałbym się w końcu kiedyś pomylić

przeżyć miłe rozczarowanie

ale jest jak jest

i chyba nic już nie można na to

poradzić...


(gdzieś w oddali słychać wycie karetki)

 

czy jesteśmy już za starzy by nosić broń

i walczyć?

 - pyta się w myślach słowami poety 

Trzeci 

 - ale nawet jeśli nie 

(odpowiada sobie po chwili)

czy na pewno już wiemy

kto jest naszym prawdziwym wrogiem

i dlaczego chce naszej zagłady? 


4 komentarze:

  1. Żyjemy w ciekawych czasach, więc dzieje się aż nadto. Nikt nie wie, co komu zgotuje los, ale trzeba wierzyć, że będzie pięknie, bo kiedyś przecież będzie... Sama myśl o tym dodaje człowiekowi sił. A uzbrojona wolę być w uśmiech i walczyć z negatywnym myśleniem, by jak najdalej odegnać od siebie całe to zło, które odkąd świat światem czyha na człowieka.
    A skoro jesteśmy czymś więcej - wszystko przetrwamy. To, co nas spotyka jest zmienne i przejściowe... Niesprzyjające okoliczności, jeśli podejdziemy do nich konstruktywnie, zahartują nas, a raczej naszego ducha. Śnimy życie. Istniejemy, zbieramy doświadczenia i istnieć będziemy dalej. Nic i nikt nie złamie naszej prawdziwej Jaźni. Tego, kim naprawdę jesteśmy poza tym, co przekazują nam nasze niedoskonałe ludzkie zmysły.
    A gdzieś tam/tuż obok... Jam Jest. Kiedy tylko to sobie uświadomimy, okaże się, że wszystko, co poza nami... jest jedynie czystą iluzją, grą cieni na ścianie pewnej starożytnej groty, teatrem kukiełkowym, pastiszem etc.
    Na końcu wiersza pytasz: "Czy na pewno wiemy kto jest naszym prawdziwym wrogiem i dlaczego chce naszej zagłady?". Najważniejsze chyba jest. by nie być swoim własnym wrogiem, wtedy żaden inny wróg ("siedmiu czarnych książąt" - książę chciwości, k. pazerności, k. pychy, k. gniewu...) nie jest nam w stanie nam zagrozić, choć pewnie sam będzie myślał, że jest inaczej.
    Miłość wszystko zwycięża! A naszej zagłady chce ten, który absolutnie Miłością nie jest i zrobi wszystko, byśmy zwątpili, pogrążyli się w chaosie, a potem pozwolili mu się prowadzić, bo nas "skubany" tak bardzo nie lubi. To pod jego wpływem są ci, którzy czynią teraz całe to zamieszanie. Nie dajmy im wiary.

    Pogody Ducha Deepbreath 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jam jest tylko miernym kronikarzem czasów zarazy... ;)
      Nawiązałem do słów pewnego poety, ponieważ wtedy (i wcześniej) wróg wydawał się być mniej więcej widoczny - teraz, w czasach rzeczywistości wirtualnej, w której nie wiadomo, co jest prawdą, a co nie jest, wróg jest dużo bardziej przebiegły... i ukryty. To prawda, że nadal możemy się uśmiechać, wierzyć w dobro i miłość, ale wyraźnie widać, że ktoś usilnie pracuje nad tym, aby - jak to się mówi - zagonić nas do narożnika i... (wiadomo). Nas w liczbie bardzo mnogiej - to już nie dotyczy tylko jakichś jednostek, rodzin, grup czy nawet poszczególnych krajów, problem jest wyraźnie szerszy i w zasadzie zaczyna chyba dotyczyć niemal wszystkich, którzy zamieszkują tę przecież całkiem fajną trzecią planetę od Słońca...
      Ale może się mylę, może nie jest tak jeszcze tak źle?
      Oby tak było.

      Dziękując Ci Lutano za Twój ciekawy (jak zwykle :) komentarz, życzę słonecznego dobrego weekendu :)
      db

      Usuń
  2. W dziejszych czasach trudno się zorientować kto jest tak naprawdę przyjacielem, a kto wrogiem. Kto kryje się pod maską z fałszywym uśmiechem, a kto pod smutną maską. Ciągle trudno odgadnać czyjeś intencje.

    Pięknego weekendu

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest takie powiedzenie - "Obyś żył w ciekawych czasach"...
      Na dzisiaj nie jestem pewien, czy należy je odczytywać pozytywnie, czy też bardziej jak jakieś przekleństwo. Nasze czasy są chyba faktycznie ciekawe, ale szczególnie patrząc na ostatnie lata, jakoś tak ciekawe, powiedzmy - "inaczej"... i raczej niezbyt przyjemne jest to "inaczej" dla nas.
      Ale bądźmy dobrej myśli, że jednak to się zmieni, i jak śpiewał kiedyś Tomek Lipiński - "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"...

      Dobrej niedzieli Kasiu
      db

      Usuń