środa, 20 października 2021

Ortholithos

 

tuż obok skały

którą stworzyła natura w swej fantazji

wypływam na morze snu

 

dotykam ręką wody

 - lecz to nie woda jest a melodia

oplatająca mnie jak winorośl

słodyczą słońca karmiącego oliwne gaje

po których Posejdon w ciszy

spaceruje z Amfitrytą


widzę

jak w oddali (znów!) przepływa Odyseusz

wracający do domu

w towarzystwie uczynnych delfinów


melodia nie wiedzieć kiedy staje się kotwicą


mocuję do niej linię życia narysowaną

na mojej dłoni ołówkiem 

przez słowa 

zatemperowanym

by nim opisać kolejny rejs w ten wymiar 

wciąż cyfrą nienazwany

- lecz nic z tego nie będzie 

bo gdy tylko oczy otwieram słowa właściwe

w boskiej mgle tajemnic nagle znikają


10 komentarzy:

  1. Ty sie budzisz a Odyseusz nadal plywa z towarzyszacymi delfinami :)

    Ostatnio chcialm napisac o tym, co dzieje sie teraz u nas w Trieste, opisze gdy nieco opadna emocje.

    Zycze kolejnych morskich wojazy, nie tylko we snie :)

    Serdecznosci posylam Deep! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odyseusz bardzo lubił i szanował delfiny, zapewne z wzajemnością - to właśnie one pewnego razu uratowały jego syna przed niechybną śmiercią w morskiej otchłani…
      Mniej więcej wiem co się dzieje w Trieste - tylko że to już chyba są dwa miasta, w jednym o tej samej porze na głównym placu jest cicho i spokojnie, a w drugim… wręcz przeciwnie. Jeszcze do niedawna uważałem włoskie media za w miarę obiektywne - ale już tak nie uważam, skala zakłamania i manipulacji jest wręcz nieprawdopodobna, jak zresztą niemal wszędzie teraz :(
      Mam jednak nadzieję, że jakoś w tym wszystkim dajesz sobie radę - i życzę Ci pogodnego wieczoru, Eliu :)
      Ps. To niekoniecznie tak do końca był tylko… sen ;)

      Usuń
  2. P.S Wiem, ze Ty podobnie jak Odyseusz zeglujesz...(z delfinami?)
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A pojawiły się na chwilkę, gdy już traciłem nadzieję, że je zobaczę ;)

      Usuń
  3. Też lubię delfiny, są szalenie inteligentne. Jakby nie było to też ssaki, choć wyglądają jak ryby ;)
    Świetny wiersz, Deepbreath. Taki pobudzający wyobraźnię. Skałę sobie obejrzałam "na obrazku" w necie. Wygląda na wielki ząb. Ciekawe są takie miejsca na ziemi, które inspirują :)
    A te mity być może mają w sobie więcej prawdy niż myślimy. Za czasów Hellady, a pewnie i wcześniej bogowie i boginie stąpali po ziemi. Król mórz i oceanów nadal istnieje, tylko zszedł głębiej w morską otchłań, gdzie jest jego prawdziwe królestwo.

    Pozdrawiam na weekendzie. Miłego odpoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morze wraz z dodatkami w rodzaju tej skały ma swój niewątpliwy urok, choć czasem taki, powiedzmy… niepokojący, i wtedy wyobraźnia ma rzeczywiście pole do popisu ;)
      Jestem przekonany, że mity są w jakimś stopniu odzwierciedleniem tego, co się kiedyś działo - czy to w Helladzie, na Oceanii, czy też wśród Słowian lub Majów. Być może przez wieki zyskały nieco „kolorów”, ale o Troi też długo sądzono, że jest tylko mitem czy fikcją literacką…

      Dziękuję za dobre słowo, Lutano - i również życzę Ci słonecznego, udanego weekendu :)

      Usuń
  4. Witaj Deep :) Bardzo sie ciesze, ze siegasz do mitologii greckiej. Ja uwielbiam mity i tragedie greckie. Niesamowicie ciekawy motyw i lubie sie tym inspirowac. Pisalam magisterke z trzech tragikow... Balam sie tego tematu, ze nie podolam, ale udalo sie :) Wiersz jest naprawde ciekawy Deep brawo. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię grecką mitologię, bo jest w niej tyle ciekawych i intrygujących historii...
      Gratuluję, że i Tobie się do czegoś przydała :)
      Starożytność w ogóle jest takim trochę moim "konikiem", na którym lubię sobie czasem trochę pojeździć w tej mojej pisaninie ;)

      Wszystkiego dobrego, Kasiu :)

      Usuń
  5. Witam serdecznie ♡
    Bardzo lubię grecką mitologię, ale nie pamiętam by kiedykolwiek mi się śniła, jednak do opisywania snów jest idealna :) Wspaniały tekst, piękny!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa, Ayuno :)
      Mitologię grecką zawsze lubiłem, mimo upływu tak wielu lat zawsze można w niej znaleźć historie, z których można wyciągnąć jakże ciekawe wnioski - i to również w odniesieniu do teraźniejszości.

      Dobrego dnia!

      Usuń