środa, 8 grudnia 2021

kilka zimowych słów

 

tak zimno zrobiło się wokół

coraz więcej nocy za dnia

 - smutek zagląda nam w oczy

zastyga zmrożona twarz

 

szron pisze coś na szybach

w sobie tylko znanym języku

 - bo ciepło gdzieś się ukryło

a ogień w szarówce zaginął


powietrze jest takie chłodne

tak chłodne jak twoje dłonie

 - narasta poczucie głodu

za małym okruchem słońca


lecz w końcu ta "zima" minie

powróci w nas duch i wiara

 - zły czas odejdzie w dal siną

obudzi się w sercach radość


8 komentarzy:

  1. Chłodno, głodno... daleko lub blisko do domu. Nie tak ciemno jednak wszędzie, bo leży śnieg, ale nadal nie wiadomo co to będzie. Każdy ratuje się jak może, by nie było gorzej.
    I choć ładnie jest, gdy śnieg poprószy, przykrywając kołderką brudy tego świata, to oczywiście nie sprawi, że te wszystkie smutki i niepokoje znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ;)
    Tak, miejmy wiarę... i nadzieję, że wkrótce "się przejaśni" i z każdym nowym dniem i słońce łaskawsze, i też powodów do radości będzie więcej. Bo ta "zima" na pewno minie. A po niej może być już tylko, a może w końcu lepiej.

    Pogodnego weekendu, Deepbreath! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twój rymowany komentarz, Lutano :)
      Ostatnio coraz częściej słyszę, żegnając się ze znajomymi - "oby nie było gorzej"...
      Skala zakłamania przekroczyła już wszelkie dopuszczalne granice. Czy oni nie pamiętają, co mówili jeszcze kilka miesięcy temu? Ale oczywiście znaleźli "winnych" i idą dalej w zaparte...
      Na szczęście pór roku jeszcze nie potrafią "przestawić", więc mam nadzieję, że po zimie przyjdzie wiosna, a po niej - lato :)

      Pozdrawiam piątkowo! :)

      Usuń
  2. Wydawalo sie, ze skoro "taki mamy klimat" to gorzej juz nie bedzie, a jak widac pomyslow na uprzykrzenie zycia rodakom, nie brakuje...
    Musimy uzbroic sie w cierpliwosc, bo tak jak "zimna wojna" troche to trwalo zanim lody puscily...

    Cieplego i milego weekendu Deep! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Producenci "klimatu" robią co mogą, żeby utrudnić ludziom życie - na szczęście są też tacy, którym na ludziach zależy, bo nie zapomnieli, co jest ich powołaniem. Nie mają lekko, ale są twardzi - bo wiedzą, że robią to, co powinno się robić, ratują ludzi przed tym... "klimatem".
      Prawda już jednak zaczyna się przebijać, liczby nie kłamią - i nic nie da zaklinanie o "ostatniej prostej", bo to już słyszałem parę miesięcy temu.
      Miejmy nadzieję, że w końcu pokonamy ten zimowy "klimat" :)

      Słońca i uśmiechu, Eliu - dobrego dnia! :)

      Usuń
  3. Polacy jednak lepiej do "zimy" przygotowani, tutaj, wlasnie podano w wiadomosciach, dla walki z zima mozna juz "ocieplac" dzieci od piatego roku zycia...

    Jeszcze raz serdecznosci posylam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cisną mi się na usta pewne słowa, ale musiałbym je chyba wypiiiikować...
      Tak się tylko zastanawiam - czy im już zupełnie odbiło, czy po prostu taki jest rozkaz?

      Miłego wieczoru, Eliu :)

      Usuń
  4. Ależ cudny barwny wiersz, taki mroźny. Az poczułam ten mróz na skórze jak czytałam. Taka poezję super się czyta. Ja się ostatnio wzięłam za wiersze Kazimierza Przerwy - Tetmajera o Tatrach, piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa, Kasiu - jak go pisałem, to za oknem było chyba z -12 C, więc tak jakoś… mroźnie się napisał ;)
      Dawno nie czytałem wierszy Kazimierza Przerwy -Tetmajera, ale pamiętam, że o Tatrach rzeczywiście pisał wspaniale - i nie tylko o nich, w ogóle był świetnym Poetą…

      Pozdrawiam!
      db

      Usuń