no i znów się coś nie zgadza
miało ich być cztery a może jest jednak pięć
- tych sił
sił natury jak mówią naukowcy
ciągle zapatrzeni tylko w te swoje teorie
i eksperymenty
tak jakby wszystko nimi można było
wytłumaczyć
a cóż mnie to obchodzi - powiesz
słuchając "Czasu i wody" Zuzanny
wieczorem
gdy blisko są już twój sen i twoja bezsenność
być może nic
być może trochę
być może trochę więcej niż przypuszczasz
Zapatrzeni w swoje teorie nie jestesmy w stanie dostrzec niczego obok, a byc moze wlasnie tuz obok kryje sie rozwiazanie wszystkich zagadek, ktore zadaje nam zycie :)
OdpowiedzUsuńU mnie leje jak z cebra, mam nadzieje, ze dla rownowagi, u Ciebie swieci slonce :) Serdecznosci Deep! :)
Tak się zastanawiam, jak naukowcy nazwą tę piątą „siłę naturalną” jeśli oczywiście w końcu ostatecznie i nieodwołalnie udowodnią jej istnienie…
UsuńChyba, że ta zagadka okaże się dla nich, powiedzmy… za trudna? 😉
Dziś pięknie świeci słońce, ale na horyzoncie weekendowym już czai się deszcz, a nawet ponoć burze z piorunami. No cóż, zamiast grilla można będzie w weekend porobić np… porządki w domu? 😉
Bezdeszczowego ciepłego słonecznego weekendu dla Ciebie, Eliu - tym bardziej, że przecież właśnie łaskawie otwierają we Włoszech plaże! 🙂
Dziekuje Deep, zyczac pogodnego weekendu :)
UsuńP.S.
Co do wloskiej laskawosci to... absurd goni absurd...
Te wszystkie naukowe teorie, prawa stają się z czasem "mocno nieświeże". Świat odsłania przed nami co rusz to inną twarz, a my uczymy się go jakby od początku. I ciągle tak mało wiemy. To tak jakbyśmy, budząc się rano zaczynali nie tylko nowy dzień, ale zupełnie inne, nowe życie. Zawsze frapował mnie sen, bo tak naprawdę, to nie wiadomo, co się wtedy wydarza, gdzie wędrujemy bezcieleśnie? Ludzie z reguły mało się nad tym wszystkim zastanawiają, bo po co komu ta wiedza? Wszak mamy się zajmować realnym i namacalnym tu i teraz i odgrywać dobrze swoje role, spłacać zaciągniętą karmę, a przy okazji tworzyć nową, doświadczać, cieszyć się, martwić... Ogranicza nas czas, nasze ciało, zakodowane nawyki, poglądy etc. Ale jest coś co nas otwiera, są to uniwersalne wartości, uniwersalne prawdy. Otwiera nas twórczość i twórcze myślenie, przyroda, muzyka... I to jest piękne. Znów popłynęłam. A czym jest ta piąta siła, Deepbreath?
OdpowiedzUsuńZaraz sobota, a zatem miłego... Wszelkiej pogody :)
Sen i mnie mocno frapuje - przecież spędzamy w jego tajemniczym świecie mniej więcej 1/4 a może i trochę więcej naszego (ziemskiego?) życia...
UsuńCzy jest to jakiś rodzaj świata wirtualnego - czy może jednak świat jak najbardziej rzeczywisty? Bo emocje, które nam w śnie towarzyszą, czasem wydają się być tak intensywne, że potrafią nas z tego snu wręcz wyrwać... ;)
Za piątą siłą "stoi" mion - takie niepozorne coś, czego nawet zbytnio nie widać, ale za to potrafi sporo namieszać, jak np. niektóre zwierzątka, o których ostatnio pisałaś ;)
Więcej na ten temat znajdziesz np.tu:
https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/przelomowy-eksperyment-podwazyl-dotychczasowe-prawa-fizyki/sf31kzw
Ja mam pewne podejrzenia, czym może być ta piąta siła, ale nie jestem przecież naukowcem, więc... pewnie się mylę ;)
Miłej soboty i jeszcze milszej niedzieli, Lutano :)
Deepbreath dziękuję za wyjaśnienie ☺ i za linka. Zaraz sobie go przepisze i obczaje o co chodzi 😉
OdpowiedzUsuńDużo słońca na weekendzie!☺