sobota, 20 marca 2021

prawidło

 

mijają lata

i tak wiele spraw przechodzi 

w niepamięć

lecz ciągle nie mija ta złość

na takie właśnie życie

na ten przewrotny 

nie-ludzki los

i na Boga lub kogoś tam w górze

kto bawi się z nami

w te osobliwe przypadki

którym wierzyć nie można za grosz 

jak królikom 

wyciąganym z pustego kapelusza

przez kuglarza

uważającego się za artystę

tej przemyślnej sztuki


a przecież 

w tym wszystkim co nas spotyka

powinna być 

chyba jakaś równowaga

pomiędzy przypadkiem a namysłem

 - nieprawdaż?


niedziela, 7 marca 2021

bitwa na widoki

 

widok pierwszy

ma jasność śniegu rozlaną po lodowym jeziorze

zachwytu

nad ciszą i spokojem zawieszonym

w mroźnym powietrzu

przyniesionym 

przez wschodzące słońce

i dyskretną samotność

 

widok drugi

to odbicie nieba nad miastem

w połączonych ze sobą kroplach boskiej wody

i kolorów uchwyconych

spojrzeniem

w tej jednej niemożliwej chwili

by zatrzymać je 

w niemym zadziwieniu

 

widok trzeci

jest linią zawieszoną na widnokręgu metafory

oddzielającej błękit nieba 

od szczytów śniących jadeitem 

marzeń

przeniesionych ukradkiem

z odległej krainy

przez granice filozofii czasu

 

widok czwarty

lecz wcale nie ostatni w korowodzie krajobrazów

malowanych przed oczami

pędzlem światła

niech zostanie tajemnicą

niczym dar mówienia językami

otrzymany

jak niespodziewany prezent