piątek, 9 lutego 2024

odwrócenie uwagi

 

jak zwykle w takich przypadkach

rzecz polega

na dobrze przygotowanych działaniach

 

miejsce czas a nawet osoby

biorące w nich udział

mają być postrzegane w taki sposób

aby prawdziwy zamysł był niedostrzegalny

dla niewtajemniczonych

dopóki to już nie będzie miało

żadnego znaczenia

 

policja myśli dokończy dzieło

skłócając tych

którzy domyślają się jak to wszystko

naprawdę się odbyło

a jeśli to nie wystarczy

pozostają jeszcze w odwodzie

inne znane już od wieków rozwiązania

 

lecz chyba najważniejsze przy oszustwie

tak jak i w kłamstwie

to zręcznie odwrócić od nich uwagę


2 komentarze:

  1. Orwelowska wizja świata, trochę się odwlekła w czasie, ale wisi nas naszymi głowami niczym miecz Damoklesa. Niewolenie ludzi trwa nadal, tyle że instrumenty są zgoła inne, a odwracanie uwagi od istotnych spraw jest stałą praktyką i pozwala onym prowadzić różne gry, bo gdyby cała prawda wyszła na jaw, to ludzie staliby się masowo niepokorni, a tak żyją sobie w iluzji i uważają, że wszystko jest tak jak ma być, a potem jest już za późno...
    Przypomniał mi się film "Raport mniejszości", tam wystarczyło pomyśleć o przestępstwie, by stać się winnym, także jakiekolwiek gdybanie, fantazjowanie może okazać się dla człowieka zgubne, bo jeśli "maszyny" się tym zajmą, to nasze życie tylko na tym ucierpi, a kultura i sztuka poważnie zubożeją. Co gorsza AI już wkracza na to pole, wchodzi w rolę artysty (te "dzieła" nie mają duszy)

    Czekam, aż na niebie znów zaświeci słońce! A niedziela znów będzie niedzielą. Dobrego popołudnia Deepbreath 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te wszystkie filmy i książki, które kiedyś wydawały się, powiedzmy, fantastyką, ostatnio dość szybko przybierają całkiem realny wymiar. Przyznam, że boję się, jakie niedługo możliwości będzie miała choćby AI - a tym bardziej ktoś, kto będzie chciał ją wykorzystać niekoniecznie w dobrej sprawie.
      Nobel zapewne też się nie spodziewał, że jego "wynalazek" będzie masowo używany do zupełnie innych celów, niż te, które zakładał - a potem było już za późno...
      Mam wrażenie, że podobnie jest właśnie z AI - chyba nie wiemy o jej aktualnych możliwościach całej prawdy (a jakie będą za kilka lat?), a nawet być może jesteśmy z premedytacją wprowadzani co do tego w błąd, pod pozorem, że przecież ma ona nam ułatwić życie...
      A któż by nie chciał, żeby życie było proste, łatwe i przyjemne, najlepiej poprzez jedno "kliknięcie"?

      Wybacz ten lekki pesymizm, ale może to przez tę deszczową pogodę... ;)

      Dobrego tygodnia Lutano :)

      Usuń