milczą
patrzą i nie mogą uwierzyć: to nie tak miało być
nie po to przechodzili wtedy przez piekło na ziemi
owici w samotność
by znów powróciły demony z przeszłości
cóż
historia nie pisze się sama lecz jest pisana
teraz przez tych co kłamstwo mają we krwi swojej
nigdy nieprzelanej
za to "coś" co przecież nie jest tego warte
jakże
sprawnie fabrykuje się więc dziś niewolników
infantylnie dewastujących wszystko na swej drodze
pomieszanych pojęć
czego skutkiem będzie w końcu jakiś obłęd
gdy
brak wartości obwołuje się wartością samą w sobie
bowiem tak się ponoć dzisiaj "tworzy" nową wolność
sprytnie ukrywając
jej spętanie w niewidzialnych kajdanach